O zaletach standów multimedialnych pisaliśmy nieraz. To świetny sposób reklamy, wzmocnienia identyfikacji wizualnej, promowania firmy na targach i konferencjach. W dodatku całkiem niedrogi, a możliwości ma niemal nieograniczone. Dzięki niemu podzielisz się ze swoimi klientami i potencjalnymi klientami, czym tylko chcesz. Dzisiaj jednak przedstawimy porównanie standów multimedialnych z dotykowym ekranem i bez niego. Co jest lepsze? Czy zawsze dotykowy stand multimedialny to dobry wybór?
Dotykowy stand multimedialny – jak to działa?
Nie ma co długo tłumaczyć zasady działania dotykowego standu multimedialnego. Chyba każdy z nas posługuje się tabletem lub smartfonem i w tym przypadku funkcje tego urządzenia są podobne. Jego możliwości także. Dotykowy stand multimedialny daje możliwość interakcji zdalnej między klientem a Tobą. Można dowiedzieć się szczegółów oferty, obejrzeć dokładniej zdjęcia, skupić się na danej informacji i poprosić o szczegóły. Za pomocą urządzenia można zrobić wszystko to, co smartfonem – sercem standu jest oprogramowanie – system operacyjny, który może być identyczny z tym, który jest wgrany na komputerach lub telefonach. Czy więc może mieć jakieś wady?
Zalety i wady dotykowego standu multimedialnego
O zaletach już nieco powiedzieliśmy w poprzednim akapicie. Do niekwestionowanych plusów należą:
- możliwość interakcji z klientem,
- zapewnienie lepszej jakości informacji,
- wyższy prestiż,
- udostępnienie dodatkowych funkcjonalności,
- szybka możliwość zmiany lub dostosowania wyświetlonych treści.
Niestety takie rozwiązanie ma swoje wady. Przede wszystkim wyższą awaryjność w przypadku nieprawidłowej obsługi. Podobnie jak w przypadku smartfona, wystarczy uszkodzenie ekranu, by przynajmniej na części powierzchni nie działały czujniki dotykowe. Podkreślamy, że mowa o nieprawidłowym wykorzystywaniu urządzenia. Dlatego też raczej nie sprawdzą się w miejscach, gdzie nie mamy nad nimi kontroli, na przykład na zewnątrz budynku. Z pewnością nie będą też dobrym rozwiązaniem w miejscach przeznaczonych dla dzieci – chyba że mówimy o specjalnych standach zapewniających rozrywkę najmłodszym. One jednak posiadają wzmocnione obudowy i ekrany!
Dotykowy stand multimedialny a koronawirus – czy to zagrożenie?
Bardzo często spotykamy się z opinią, że dotykowe ekrany w miejscach publicznych mogą zwiększać ryzyko zakażenia koronawirusem. Wystarczy, że osoba chora dotknie ekranu, a zarazki pozostaną na tafli przez długi czas. Nie możemy powiedzieć, że ryzyka nie ma. Warto jednak zastanowić się nad tym rozsądniej. Podobne prawdopodobieństwo zakażenia osiągniemy, dotykając klamki, przycisku w windzie czy poręczy. Jednak cały czas z nich korzystamy. Oczywiście polecamy, by dotykowy stand multimedialny często myć specjalnymi środkami na bazie alkoholu, co dodatkowo zmniejsza ryzyko infekcji. Tutaj jednak także pojawia się pewny minus tego typu urządzeń. Czyszczenie musi być bezpieczne dla ekranu dotykowego. Nie można go polewać ani spryskiwać. Środek nanosi się za pomocą miękkiej ściereczki, by zapobiec powstawaniu rys.
Dotykowy stand multimedialny z pewnością jest atrakcyjnym rozwiązaniem, ale nie wszędzie się sprawdzi. Jeśli nie wiesz, czy jest odpowiednie dla Twojego zastosowania, skontaktuj się z nami. Udzielimy Ci wyczerpujących informacji i zaproponujemy coś specjalnie dla Ciebie!
Comments are closed