Categories:

Gastronomia powoli wraca do życia po długich miesiącach lockdownu. Niestety, w dalszej przyszłości, istnieje także scenariusz, że branża ponownie zostanie zamknięta. To wszystko sprawia, że pracownicy gastronomii, którzy z niej odeszli, dość niechętnie rozpatrują możliwość powrotu. Restauracje stanęły więc przed podwójnym wyzwaniem – jak odrobić straty wywołane pandemią oraz zapewnić gościom możliwość skorzystania z kompletnej oferty restauracyjnej. Rozwiązaniem jest z pewnością automatyzacja gastronomii. Z chęcią Ci w tym pomożemy!

Automatyzacja gastronomii – co zrobić, jak wchodzi gość?

Ciężko wyobrazić sobie restaurację bez kelnera. Niestety w obecnych czasach bardzo trudno jest zatrudnić kogoś – szczególnie wykwalifikowanego. Najlepsi specjaliści swoją pracę mają, a ci mniej doświadczeni często już dawno się przebranżowili i do gastronomii nie chcą wracać. Czy jednak faktycznie kelner jest niezbędny? Wiele zależy od specyfiki samego lokalu. W większości placówek gastronomicznych jest to osoba odpowiedzialna za przyjęcie zamówienia i dostarczenie go do stolika. Nie jest wymagana profesjonalna i kompleksowa obsługa gości. Jak najbardziej więc człowieka mogą zastąpić maszyny. Do procesu zamawiania potraw przygotowaliśmy dwa rozwiązania. Pierwszym z nich jest infokiosk na zamówienie. Gość po wejściu do restauracji podchodzi do urządzenia multimedialnego i wybiera to, co chce akurat zamówić. Taką opcję już dawno wprowadziły największe sieci fast-foodów. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by wprowadzić ją również dla barów i restauracji. Taki infokiosk dodatkowo może mieć możliwość:

  • personifikowania zamówienia,
  • dokonania płatności za zamówienie – w tym zapłaty gotówką lub kartą,
  • zaprezentowania oferty specjalnej,
  • dokładnego podania składników, proporcji, kaloryczności.
automatyzacja gastronomii Infokiosk_stand_multimedialny_dotykowy_Colorato_1_3_1
Infokiosk dotykowy Colorato

A co dla większych restauracji?

Są jednak miejsca, gdzie stosowanie infokiosków nie będzie pozytywnie postrzegane. Należą do nich w szczególności bardziej renomowane i większe restauracje, gdzie obsługa klienta musi zawsze stać na najwyższym poziomie. Ciężko jest uniknąć konieczności zatrudnienia kelnera, ale jego pracę można znacząco zoptymalizować i zmniejszyć, co przełoży się na zmniejszenie kosztów zatrudnienia. Zamiast trzech kelnerów na sali, bez trudu poradzi sobie jeden. Jak to zrobić? Wystarczy zainwestować w stoliki multimedialne! Gość zajmuje swoje miejsce i za pomocą oprogramowania na ekranie dotykowym przy stoliku zamawia to, co chciałby zjeść. Zamówienie od razu jest kierowane na kuchnię. W ten sam sposób może za potrawy zapłacić. To rozwiązanie z pewnością przekona wszystkich gości i znacząco zmniejszy ilość pracy osób zatrudnionych w restauracji.

Interaktywny stół dotykowy dla restauracji
Interaktywny stół dotykowy dla restauracji

A co zrobić z przynoszeniem zamówień?

Przynoszenie zamówień jest nieco bardziej skomplikowane. Najprostszą metodą jest poproszenie gości, by samodzielnie odbierali dania. W tym celu można postawić wielki monitor wyświetlający numerki lub każdemu zamawiającemu dawać specjalny odbiornik, który poinformuje o tym, że posiłek jest gotowy i czeka na odbiór. Inwestując w stoliki multimedialne, stosowna informacja może zostać na nich wyświetlona. Nie chcąc angażować gości, pozostaje nam zatrudnić kelnera lub… robota. Choć w Polsce takie rozwiązania nie są popularne, to funkcjonują już na Florydzie w USA czy znacznie bliżej nas – w Holandii. Roboty świetnie radzą sobie z pokonywaniem krótkich dystansów i dowożeniem talerzy do wskazanego im punktu. Cena takiego amerykańskiego cudeńka nie jest niska, bo wynosi ponad 30 tysięcy złotych. Z drugiej strony… roboty nie chorują, nie zwalniają się w czasie pandemii oraz nie przenoszą koronawirusa. Wydatek jest jednorazowy. My także mamy Stefana – naszego robota! I choć w restauracji jeszcze nie był, to niewątpliwie miałby na to ochotę!

Robot humanoid z włokna szklanego
Robot humanoid z włokna szklanego